Alcaraz - wieże kościoła Św. Trójcy i Torre del Tardón, symbol miasta

gra_val_foto_69.jpg

Kolejny dzień miał charakter typowo tranzytowy. Od rana do wieczora jechaliśmy po asfalcie, było chłodno, a od czasu do czasu popadywał deszcz. Staraliśmy się zmazać plamę na honorze z dnia poprzedniego wykręcając wynik trzycyfrowy. Niestety w Alcaraz okazało się, że Karpiu nie umawiał się z nami na wyniki trzycyfrowe po górach i przez kilkanaście minut groził odłączeniem się od ekipy.