Moračke planine

mne_uczestnicy_51.jpg

Nigdy wcześniej nie odważyłem się planować trasy wyprawy po drogach, które są ledwo widoczne na zdjęciach satelitarnych. Ryzyko jednak się opłaciło. Jazda po ubitej trawie była niejednokrotnie wygodniejsza, niż po szutrówkach, na których zalegały zwały luźnych kamieni. Do tego dochodziła oczywiście nutka przygody towarzysząca "odkrywcom nowych szlaków" :)